Turniej w Charsznicy i gra kontrolna rocznika 2014

Grupa złota i srebrna ma za sobą niezwykle pracowity weekend. Podopieczni Pawła Mecha i Karola Dziedzica rozegrali grę kontrolną z drużyną DAPu Dębica. Natomiast koledzy z grupy srebrnej udali się na turniej do Charsznicy.

Gr. złota 2014/ Gra Kontrolna

KKP Korona – DAP Dębica

Bramki: Januszewski x5, Simkiewicz , Kosmala, Florecki x2, Kozera, Półchłopek

Skład:  Kacper Florecki , Ignacy Półchłopek,  Mikołaj Hałdaś, Rafał Kolasa, Karol Kozera, Leon Kosmala, Marcel Solnica, Żenia Januszewski,  Stanisław Simkiewicz

Trenerzy Paweł Mech Karol Dziedzic:  Bardzo dobra gra naszego zespołu , od samego początku meczu narzuciliśmy swój styl gry. Wysoki pressing, doskok do przeciwnika skutkował szybkimi odbiorami piłki dzięki czemu mieliśmy  wiele sytuacji  pod bramką przeciwnika. Operowaliśmy szybko piłką  i było dużo ruchu bez niej, dzięki czemu zawodnik z piłką miał kilka opcji do podania. Jesteśmy zadowoleni z  indywidualnych i grupowych działań zawodników. Wielkie brawa dla całej drużyny!

Gr. Srebrna 2014/ Turniej w Charsznicy

W turnieju w Charsznicy wzięło udział 12 drużyn: Prądniczanka Kraków, Sportowa Czestochowa I, II, Krakus Nowa Huta, Wicher Miedziana Góra, Kosynierzy Łuczyce, Hutnik Kraków, Nadwiślanka Nowe Brzesko, Stal Mielec, APMT Limanowa , KKP Korona I, KKP Korona II.

Skład KKP Korona I:  Wiórkiewicz, Krawczyk, Pyczek, Sikora, Kasperek, Szablicki, Jekov, Wasilewski, Dyk.

Skład KKP Korona II: Bryk, Żyła, Zygmunt, Nowak, Kozłoski, Staszewski, Ksel, Kij, Skrzypek.

Trenerzy Rafał Kowalski i Siergiej Januszewski: Bardzo dobra lekcja futbolu – 190 minut gry, które pokazało nasze mocne strony jak i słabsze, nad którymi będziemy pracować na treningach, aby je wyeliminować. Ogólnie jesteśmy zadowoleni z gry naszych dwóch zespołów – realizowali założenia omawiane przed meczami. Cieszy fakt, że chłopcy podczas tych dwóch dni zdobyli bardzo duży bagaż doświadczenia, co w przyszłości na pewno zaowocuje w ich rozwój. Chłopakom dziękuję za bardzo duże zaangażowanie w każdym meczu.

Facebook