ŚWIĘTOKRZYSKA LIGA TRAMPKARZA MŁODSZEGO

W Trampkarzu Młodszym doszło do bardzo ciekawego spotkania w którym podopieczni Rafała Kruka i Szymona Szymaszka zmierzyli się z lokalnym rywalem. Ostatecznie mecz z Akademią Korony S.A zakończył się remisem 3-3. Natomiast chłopcy z rocznika 2009 pewnie zwyciężyli z drużyną z Sandomierza.

KKP Korona I 4–0 Wisła Sandomierz

Bramki: Krakowiak, Zawistowski, Żyła, Bojek

Asysty: Bojek, Krupa, Sadłocha, Kwiatek

Skład KKP Korona I: Molęda, Gołacki, Ubożak, Krupa, Krakowiak, Zawistowski, Sadłocha, Hańćko, Kwiatek, Bojek, Żyła, Błaszczyk

Trenerzy Maciej Kwiatkowski, Mikołaj Pełka: Po piętnastu minutach prowadziliśmy 3:0 i można powiedzieć, że mecz się skończył. Do przerwy dorzuciliśmy jeszcze jedno trafienie. Po zmianie stron gra całkiem siadła, zaangażowanie, tempo akcji i zbyt indywidualna gra był aż nadto widoczna. Chłopcy zbyt szybko spoczęli na laurach i na pewno w najbliższym czasie o tym porozmawiamy, tak aby takie sytuacje się więcej nie powtórzyły.

Akademia Korona S. A 3-3 KKP Korona II

Bramki: Myszyński, Samobójcza, Bogdański

Trenerzy Rafał Kruk i Szymon Szymaszek: Mecz derbowy z Akademią Korony był ciekawym widowiskiem. Gratuluję chłopcom bardzo dobrej postawy. Świetnie weszliśmy w ten mecz strzelając gola  już w 2 minucie. Dośrodkowanie Munuczyca na bramkę zamienił Myszyński. Stracony gol rozzłościł przeciwnika który szybko chciał odrobić straty. W tym momencie bardzo dobrze spisywał się nasz bramkarz Nowak który wybronił 2 sytuacje. Wytrzymaliśmy napór i pod koniec I połowy podwyższyliśmy na 2-0 po akcji z lewej strony boiska i dośrodkowaniu piłkę z bliskiej odległości do własnej bramki wbił obrońca.
Po przerwie nie udało nam się rozpocząć spotkania tak jak w pierwszej odsłonie. Dwa błędy w kryciu spowodowały utratę 2 goli. Trzeciego straconego gola również mogliśmy uniknąć. Goniliśmy wynik i się udało. Bramkę wyrównującą  strzelił Bogdański. Chłopcy walczyli do końca i mogliśmy pokusić  się o 3 pkt.,  ale swoich dobrych okazji nie wykorzystali jeszcze Bogdański i Myszyński. Dziękujemy chłopakom za ich postawę na boisku. Jestem pewien, że w meczu rewanżowym będziemy górą.

Facebook