To były udane spotkania w wykonaniu naszych zawodników w Świętokrzyskiej I Lidze Trampkarza Starszego. Dwa mecze, dwa zwycięstwa oraz 13 strzelonych bramek to na pewno powód do zadowolenia.
Świętokrzyska I Liga Trampkarza Starszego
KKP Korona I 6-0 Stowarzyszenie Sport CK
Bramki: Jacek Bilski 3, Alan Kośmicki, Maciej Wypych, Mikołaj Ksel
Asysty: Bilski 2, Kośmicki, Kondras.
Skład: Koryciński-Iwan Krzyżanowski Białek Kubik Popeć Stachurski Kośmicki Wypych Bilski Dębiec oraz Czwartosz Ksel Kmietowicz Kondras Dorosinski Osiński.
Trener Rafał Kruk: Po ostatnim przegranym meczu podeszliśmy bardzo zmotywowani. Zawodnicy wyszli na spotkanie z odpowiednim zamiarem udowodnienia sobie, że porażka 4:3 w Nowinach była jednorazową wpadką. Mecz nie był trudnym spotkaniem dla nas. Z każdą minutą przewaga rosła, ale długo czekaliśmy na pierwszego gola którego autorem był dobrze dysponowany w tym meczu Jacek Bilski. Do przerwy schodzimy ze skromnym prowadzeniem i tylko moi zawodnicy wiedzą dlaczego. Po przerwie kilka korekt ustawienia i gra się zaczęła bardziej układać, ale w pewnych sytuacjach mogliśmy się lepiej zachowywać pod bramką rywala i skutecznie punktować. Strzelamy gole niezłej urody, ale i też niestety dużo okazji marnujemy przez kolejne 30 minut. Gdyby przeciwnik lepiej zagrał w kontrataku to pewnie stracilibyśmy jedną – dwie bramki. Chłopcy pokornie muszą cały czas pracować i wpajać dyscyplinę taktyczną oraz regularnie pracować nad swoim egoizmem. Dziękuję zawodnikom za włożony wysiłek w ten mecz! Brawo.
Neptun Końskie 2-7 KKP Korona II
Bramki: Malinowski 2, Sikorski 2, Ksel, Krzemiński, Bieniek
Asysty: Bieniek 2, Ocios, Ksel, Sikorski, Krzemiński
Skład: Molęda, Jugo, Ocios, Bracha, Krzemiński, Ksel, Kasperkiewicz, Popiel, Bieniek, Staniec, Sikorski, Malinowski
Trenerzy Maciej Kwiatkowski, Paweł Żmuda: Drużyna złożona z zawodników, którzy na co dzień trenują z czterema różnymi zespołami. Mimo to chłopcy świetnie ze sobą współpracowali. Od początku narzuciliśmy rywalowi swój styl gry i stwarzaliśmy sobie sytuacje podbramkowe. Jednak to dwukrotnie rywal znalazł drogę do naszej bramki i po indywidualnych błędach przegrywaliśmy. Chłopcy zupełnie się tym nie przejęli i dalej mieli inicjatywę w meczu. Do przerwy w znakomity sposób doprowadzili do prowadzenia dwoma bramkami. Po przerwie nasza dominacja nie ulegała dyskusji i strzeliliśmy jeszcze trzy gole potwierdzając naszą świetna postawę w tym meczu.