P. Bednarski: Praca trenera to niekończąca się ścieżka rozwoju

Zapraszamy na rozmowę z trenerem Patrykiem Bednarskim, który pod koniec ubiegłego roku miał okazję jako kolejny trener KKP Korona odbyć dwutygodniowy staż w Benfice Lizbona.

KKP Korona: Jakie wnioski szkoleniowe po 2 tygodniach stażu?

Patryk Bednarski: W trakcie 14 dniowego pobytu w Portugalii zmieniłem pogląd na wiele aspektów i wzbogaciłem się o kolejne wartości merytoryczne. Jednym  z nich jest indywidualizacja zawodników w jednostce treningowej oraz to jak ważny jest cel treningowy oraz jego realność w odniesieniu do warunków meczowych. Najważniejszym wnioskiem jednak dla mnie jest to, że praca trenera to ,,niekończąca się ścieżka rozwoju”.

KKP Korona: Jak wyglądał Twój dzień w Portugalii?

Patryk Bednarski: Dzień stażowy wypełniony był niemalże co do minuty. Rano po śniadaniu ruszaliśmy na obserwację zajęć  grup U-14 do U-23w  Akademii  Benfiki w Seixal. Popołudnia zapełnione były wykładami dotyczącymi funkcjonowania Akademii, skautingu itp.  oraz meczami drużyn juniorskich Benfiki. Najciekawszym spotkaniem jakie udało mi się zobaczyć był bez wątpienia  Sporting CP U-15 vs SL Benfica U-15 oraz mecz kontrolny pierwszych ekip SL Benfika z Sevillą w oddalonym o 250 km od Lizbony Faro. Wieczór to obserwacja treningów grup U-7 do U-13.

Niemal każdy dzień kończyliśmy wspólnymi dyskusjami, wymianą spostrzeżeń oraz analizami treningów, meczów z trenerami którzy wspólnie ze mną uczestniczyli w stażu. Nie zabrakło też czasu na trening techniki indywidualnej który w formie praktycznej poprowadził trener Sportingu Frederico Costa.

KKP Korona: Co wywarło na Tobie największe wrażenie?

Patryk Bednarski: Bez wątpienia największe wrażenie wywarł na mnie Benfica Campus. Umiejscowiony na około 20 hektarach ośrodek zawiera w swoich strukturach 8 pełnowymiarowych  oświetlonych boisk, internat, stołówkę, strefę relaxu, salę gimnastyczne, 3 siłownie a także kompleks odnowy biologicznej i sale wykładowcze. Wszystko na najwyższym możliwym poziomie. Zawodnicy mają tutaj znakomite warunki do rozwoju i mogą całkowicie oddać się grze w piłkę nożną. Na  przykładzie Benfiki, każdy z zespołów gra według modelu gry. Wszystkie zespoły grają podobnie w ofensywnym stylu – dzięki temu zawodnik który przechodzi do rocznika wyżej, co jest często stosowanym zabiegiem, ma łatwiej z aklimatyzacją w drużynie pod kątem boiskowym. Organizacja również jest na najwyższym poziomie i nie bez powodu Akademia Benfiki w ostatnich latach dwukrotnie została uznana za najlepszą na świecie.

KKP Korona: Co moglibyśmy skopiować od Portugalczyków i wprowadzić do naszego klubu?

Patryk Bednarski: Skopiować moglibyśmy wiele rzeczy, ale trzeba realnie patrzeć na warunki jakimi w Polsce dysponujemy. Do tego dochodzą również warunki pogodowe, które w Portugalii są dobre niemal cały rok i sprzyjają piłce nożnej. Pierwszą rzeczą jest to jakiego piłkarza chcemy wychować. Benfika jasno określa o jakich cechach mentalnych i piłkarskich zawodnika, ale również człowieka  chce wychowywać. Cały sztab ludzi pracuje na wspólny sukces. W Benfice wszyscy grają do jednej bramki, a celem nadrzędnym jest rozwój indywidualny młodego zawodnika.

Kolejną rzeczą którą moglibyśmy przenieść na nasze podwórko, nie tyle co w naszym klubie, co w naszym środowisku piłkarskim jest mentalność Portugalczyków, a dalej współpraca  klubów i trenerów.

KKP Korona: Czy niektórzy nasi zawodnicy mogliby sobie poradzić w Benfice?

Patryk Bednarski: Będąc w Lizbonie miałem okazję uczestniczyć w turnieju ,,Super Gol” gdzie dzieci z Polski pod szyldem ComtCoachingClub z rocznika 2011 zmierzyły się m.in. z zespołami Benfiki czy Sportingu. Na tle tych dwóch Topowych klubów nasze dzieci zaprezentowały się wyśmienicie, wygrywając całe zawody. Nasi zawodnicy nie ustępowali niczym młodym piłkarzom z Portugalii, a w moim odczuciu w niektórych kwestiach ich przewyższali! Z pełnym przekonaniem uważam, że niejedno dziecko z KKP Korona poradziło by sobie w grupach dziecięcych jak i młodzieżowych Benfiki.

Problem pojawia się później, gdzie następuje przejście do piłki seniorskiej. Drużyna U-19 traktowana jest już jako profesjonalna. Zawodnik z U-19 dostaje realne szanse na pokazanie swoich umiejętności w pierwszej drużynie, gdy u nas cały czas  taki gracz jest uznawany za młody talent. Przykład Antonio Silva- który w wieku 19 lat zagrał pełne 90 minut na MŚ! Owszem miał dużo szczęścia wchodząc do pierwszej drużyny Benfiki, a później reprezentacji, gdyż wielu graczy było kontuzjowanych, ale nie zmienia to faktu, że był już na to doskonale przygotowany.

KKP Korona: Na jakie rzeczy kładą nacisk Portugalscy trenerzy?

Patryk Bednarski: W młodszych kategoriach wiekowych treningi często odbywają się w formie stacyjnej. Zauważyłem, że trenerzy kładą nacisk na technikę indywidualną. Najmniejszy detal i szczegół ma znaczenie. Gra 1×1 oraz decyzyjność to elementy, które pojawiały się w każdym treningu. Trenerzy mogą w pełni skoordynować cały proces treningowy, który już w najmłodszych kategoriach trwa 120 minut. Na przykładzie, jeśli zawodnik nie radził sobie z danym elementem technicznym na stacji to nie przechodził do kolejnej, gdzie odbywała się progresja ćwiczenia. W efekcie nad jednym elementem technicznym pracował 40 minut. Niezbyt efektowanie, ale za to jak efektywnie!  W starszych kategoriach dla potwierdzenia tych spostrzeżeń należy dodać, że każdy nie tylko mecz, ale i trening jest analizowany pod kątem wyeliminowania najmniejszych  błędów, co za tym idzie poprawy jakości gry.  Analiza służy również do budowania kolejnych jednostek treningowych, w oparciu o periodyzację taktyczną trener dobiera odpowiednie środki, aby doskonalić grę indywidualną oraz zespołową.

KKP Korona: Miałeś okazje już być w Lizbonie, ale może udało Ci się  zwiedzić miejsca których nie zobaczyłeś za pierwszym razem?

Patryk Bednarski: Faktycznie, w Lizbonie byłem już drugi raz, kiedy to w sierpniu przebywaliśmy tutaj na obozie z rocznikiem 2010 z naszego Klubu. Już wtedy miałem okazję nieco poznać to fantastycznie usytuowane miasto. Ale i tym razem było trochę czasu aby udać się do centrum. W między czasie udało się zwiedzić też kilka zabytków jak np. zamek położony nieopodal Setubal. Tak jak wspomniałem dzień stażowy wypełniony był co do minuty dzięki świetnej organizacji. Odwiedziliśmy też nadmorskie restauracje, ale zamiast relaksu przy kawie oczywiście cały czas dyskutowaliśmy o footballu (śmiech).

KKP Korona: Z czystym sumieniem polecasz staż w Portugalii?

Patryk Bednarski: Uważam, że każda osoba która zdecyduje się odbyć staż w Benfice, będzie chciała wrócić do Portugalii raz jeszcze. Organizatorem którym jest Bartosz Kubica, z tego miejsca chciałbym serdecznie podziękować, dba o każdy szczegół i stara się, aby każdy z uczestników stażu wyniósł z niego jak najwięcej.

Sam staż to nie tylko obserwacja meczów, treningów czy słuchanie wykładów, to także zawieranie nowych znajomości. Ja na swojej drodze spotkałem fantastycznych ludzi pełnych pasji do piłki z którymi, mam nadzieję jeszcze nie raz podyskutujemy i których serdecznie pozdrawiam. Dziękuje za zaufanie KKP Korona i możliwość odbycia stażu w Benfice Lizbona!

Trener Patryk Bednarski to już szósty trener KKP Korona, który miał przyjemność w ostatnich latach uczestniczyć w prestiżowym stażu trenerskim w jednej z najlepszych akademii szkolących piłkarzy. Wyjazd ten nie byłby możliwy bez wsparcia Pana Bartka Kubicy i ComtCoaching.Club, dlatego z tego miejsca chcielibyśmy bardzo podziękować naszemu partnerowi za wieloletnią współpracę, wsparcie i zaufanie jakim nas obdarza.

Facebook