Zawodnicy z rocznika 2007 i 2009 rozegrali w miniony weekend mecze kontrolne z drużynami Piaskowianka Piaski oraz Akademią BVB Łukasza Piszczka.
Klasa Sportowa SP 22- rocznik 2007
KKP Korona 11–1 Piaskowianka Piaski 2005
Bramki: Kowalczyk 3 ( 50,58,70 min), Bryła 2 ( 45, 72 min), Minuczyc 29 min, Nowiński 31, Zbróg 38 min, Majka 54 min, Chmielewski 77 min, Recica 80 – rywal 20,
Skład: Mieszczankowski – Buczkowski, Długosz, Branewicz, Zegadło – Zbróg, Kowalczyk, Minuczyc, Chmielewski – Nowiński, Bryła na zmiany wchodzili Kuzka, Majka, Fiuk.
Trenerzy Mikołaj Pełka i Tomasz Krężołek: Zagraliśmy pierwszy raz w tym roku na boisku naturalnym i widać, że ta nawierzchnia nam służy graliśmy z werwą i polotem. Wykazywaliśmy dużą ochotę do gry kombinacyjnej jak i prostej z elementami piłki prostopadłej. Fajnie wyglądała gra do przodu. Jednak naszym mankamentem jest gra defensywna, każdy atak w pierwszej połowie rywali to było zagrożenie utraty bramki i póki rywale mieli siłę to byli groźni, a my popełnialiśmy proste błędy w kryciu i przekazywaniu krycia. Do rozpoczęcia rozgrywek został nam jeszcze tydzień czasu i musimy poprawić naszą grę w obronie przekazywanie i asekurację
Klasa Sportowa SP 22- rocznik 2009
KKP Korona 4-4 Akademia BVB Łukasz Piszczek
Bramki: Zawistowski 2 (40,44 min) Biadun 20 min, Kwiatek 69 min – rywal 50,54, 79, 82 min
Skład: Pedrycz – Kowalczyk, Krupa, Ubożak, Gołacki – Zawistowski, Michalski, Kwiatek, Ryś, – Kałka, Biadun zmiany Siudak, Łataś , Kubicki, Nosek
Trenerzy Maciej Kwiatkowski i Mikołaj Pełka: Zagraliśmy mecz na przeciętnym poziomie w pierwszej połowie, nasza gra w ofensywie wyglądała dobrze stwarzaliśmy sobie okazję których nie umieliśmy wykorzystać. Rywale fajnie operowali piłką byli ruchliwi i stwarzali sobie okazje do zdobycia bramki, ale na przeszkodzie stał Radek Pedrycz który bronił wyśmienicie ( obroniony rzut karny) to dzięki niemu nie straciliśmy w pierwszej połowie gola. Generalnie fajnie wyglądała gra w ofensywie naszego zespołu, a kierował nią Kałka i Kwiatek oraz fajnie grali w bocznych sektorach Gołacki , Ryś i Zawistowski. Po kilku korektach w drugiej połowie nasza gra nie wyglądała już dobrze, a Nosek już nie bronił tak dobrze jak poprzednik i tylko nieskuteczność rywali spowodowała, że mecz zakończył się remisem. Resumując bardzo dobra pierwsza połowa druga część meczu chyba zagraliśmy zbyt pewnie i nonszalancko.