Ligowe zmagania Młodzika Młodszego

W spotkaniu na szczycie podopieczni Łukasza Gągorowskiego i Karola Styrcza zremisowali z Galacticos Ostrowiec 2-2. Cieszy dobra postawa grupy brązowej, której udało się wygrać kolejne spotkanie.

Świętokrzyska I Liga Młodzika Młodszego

KKP Korona 2-2 Galacticos Ostrowiec

Bramki: Stróżyk, Karpenko

Skład: Vyshniak – Redlica, Jabłoński, Adamczyk – Karpenko, Marzec, Bugaj, Ziółkowski – Jończyk  
Stróżyk, Warzecha, Molasy, Kałandyk  

Trener Łukasz Gągorowski i Karol Styrcz: Mecz zaczęliśmy bojaźliwie, ale mieliśmy 3,4 sytuacje po kontratakach które mogły skończy się bramkami. Niestety brakło zimnej krwi a drużyna gości to bardzo szybko wykorzystała strzelając nam bramkę. Drugą połowę od razu zaczynamy od straty bramki, ale to nam dało dużego kopa, bo zaczęliśmy tworzyć składne akcję, graliśmy szybciej piłką i oddawać więcej strzałów dzięki czemu udało nam się zremisować. 
Szkoda, że tak łatwo straciliśmy obie bramki, byliśmy bardzo bierni w obronie, a lepsze drużyny to potrafią wykorzystać. Można być zadowolonym jak zaaregowaliśmy na to co się dzieje na boisku i z wielkim zaangażowaniem pracowaliśmy dalej na dobry wynik. Chłopaki kolejny razy dają z siebie 100% a to tylko może nas cieszyć i motywować do dalszej pracy.

KKP Korona II 0-12 Czarni Połaniec

Skład: Rochoń, Chłopek, Nikitskij, Szymczyk, Ciężarkiewicz, Horbenko, Klicki, Wójcik, Kumór, Kubik, Różycki, Bartocha, Majchrowski, Siwek, Kwiecień, Robak, Szczepański. 

Trener Marek Parzyszek i Iwo Sochacki:  Bardzo słaby mecz w naszym wykonaniu. Nie działało nic. Wszyscy zagrali poniżej oczekiwań. Bramkarz popełniał szkolne błędy, obrońcy robili prezenty napastnikom. Z przodu mieliśmy kilka dobrych akcji, ale w decydujących momentach zabrakło sprytu aby dobrą okazję zamienić na bramkę. To był nasz jeden ze słabszych występów w drugiej rundzie w tej lidze. 

Okręgowa Liga Młodzika Młodszego

KKP KORONA III KIELCE 3- 2 Piast Chęciny (22.10.2023r.)

Bramki: Horbenko, Świerczyński, Bartocha

Trenerzy Marek Parzyszek i Iwo Sochacki: Początek meczu z wiceliderem rozgrywek zaczynamy fatalnie, bo w 1 minucie meczu tracimy bramkę po błędzie w defensywie, a kilka chwil później tracimy kolejną ze stałego fragmentu gry. Po kilku zmianach personalnych oraz zmianie ustawienia szybko strzelamy dwie bramki tym samym doprowadzając do remisu. Dalsza część meczu to kontrataki obu zespołów. Zarówno my jak i rywal mógł zdobyć bramkę, jednak to my w ostatniej minucie meczu po pięknej bramce Wiktora Bartochy z rzutu wolnego wygrywamy spotkanie. Warto docenić kolejny raz zaangażowanie chłopców w mecz oraz gonienie wyniku co pokazuje charakter tej drużyny. Zostały nam dwa mecze do rozegrania, które również zamierzamy wygrać.

 

 

Facebook