Dobra passa juniorów trwa

Kolejne dobre mecze mają za sobą nasi Juniorzy. Co prawda najstarsza grupa ze względu na warunki pogodowe nie rozegrała spotkania, za to pozostałe trzy zespoły zdobyły 7 punktów.

Świętokrzyska I Liga Juniora Młodszego

KKP Korona I 12–0 Hetman Włoszczowa

Bramki: Dębiec 6, Malinowski 2, Kochanowski, Białek, Kośmicki, Ksel

Asysty: Ryś 3, Malinowski 2, Białek 2, Bęczkowski, Dębiec, Ksel, Kubicki

Skład: Bęczkowski, Pietrzyca- Moczulis, Kwiatkowski, Krupa, Ryś, Kubicki, Malinowski, Dębiec, Kośmicki, Kochanowski, Ocios, Nowak, Krzyżanowski, Cudzik, Iwan, Ksel, Białek

Trenerzy Maciej Kwiatkowski, Karol Nieszporek: Początek spotkania nie zapowiadał tak okazałego zwycięstwa, bo graliśmy bardzo niedokładnie i chaotycznie. Dopiero pierwsza bramka w 20 minucie spowodowała, że nabraliśmy płynności w grze i systematycznie powiększaliśmy przewagę. W ostatnich piętnastu minutach goście stracili całkowicie ochotę do gry i w tym czasie strzelamy pięć bramek. Nie lada wyczynem może się pochwalić nasz napastnik Marcel Dębiec, który zaliczył 6 trafień.

Okręgowa Liga Juniora Młodszego

Lechia Strawczyn 0-1 KKP Korona II

Bramki: Białek

Asysty: Rzymowski

Skład: Bęczkowski, Pietrzyca, Bieniek, Rzymowski, Szpankowski, Ślęzak, Bracha, Kraj, Mordon, Tenderenda, Kobierski, Marsula, Białek, Kośmicki, Węgrzyn, Krzyżanowski, Wieczorkowski, Wójcik

Trenerzy Maciej Kwiatkowski, Karol Nieszporek: Mecz w którym mieliśmy inicjatywę ale mało było płynnej gry. Było bardzo dużo twardej walki, przepychanek i prostej gry. Mieliśmy sytuacje aby strzelić kolejne bramki i uspokoić grę ale bramkarz gospodarzy świetnie interweniował. Chłopaki nie dali się stłamsić fizycznością i walecznością gospodarzy, podjęli rękawice wygrywając zasłużenie mecz na bardzo ciężkim terenie.

KKP Korona III 0-0 Moravia Morawica

Trenerzy Paweł Mech i Maciej Śmiech:  Mecz rozegrany z drużyną Moravia Morawica odbył się w bardzo ciężkich warunkach, co miało wyraźny wpływ na przebieg spotkania. Nasz zespół od początku meczu starał się realizować założenia taktyczne, jednak warunki atmosferyczne oraz brak pełnego zgrania drużyny utrudniały płynną grę. Widać było, że zawodnicy starali się trzymać ustalonego planu gry – próbowali kreować akcje ofensywne oraz solidnie bronić dostępu do własnej bramki. Niestety, brak pełnej synchronizacji pomiędzy poszczególnymi formacjami sprawiał, że w niektórych sytuacjach brakowało odpowiedniej precyzji i pewności.

Facebook