Nasz zespół mimo trudnego meczu, po spotkaniu z Górnikiem może czuć się w pełni usatysfakcjonowany. Duża determinacja i wola walki zostały nagrodzone, mimo że początkowy wynik nie dawał nadziei na „happy end”. Brawo drużyna!
Górnik Łęczna 2–4 KKP Korona
Bramki: Bojek 2, Myszyński, Żyła
Asysty: Myszyński, Błaszczyk, Sikorski, Bojek
Trenerzy Maciej Kwiatkowski, Piotr Lichota: Bardzo emocjonujący mecz, huśtawka nastroju, „od piekła do nieba”. Pierwsze dwadzieścia minut gry wyrównane, oddajemy dwa groźne strzały jednak jeden jest minimalnie niecelny a drugi broni z trudnością bramkarz gospodarzy. Rywal w tym okresie meczu zaskoczył nas dwu krotnie po akcjach oskrzydlających i wygranych pojedynkach z naszymi obrońcami. Mimo trudnej sytuacji chłopcy dobrze operują piłką i tworzą składne akcje a determinacja z jaką grają daje nagrodę w postaci bramki kontaktowej. Po przerwie rywal nie wykorzystuje dwóch stu procentowych sytuacji a nasi chłopcy z każdą minutą coraz bardziej się rozkręcają i raz za razem groźnie atakujemy. Po jednej z takich akcji i podaniu prostopadłym wyrównujemy wynik meczu. Idziemy za ciosem i po faulu w polu karnym pewnie wykorzystujemy rzut karny i wychodzimy na prowadzenie. Cały czas gramy składnie i prowadzimy grę tym samy nie pozwalając na zbyt wiele naszym rywalom na naszej połowie. W końcówce meczu strzelamy bramkę po dośrodkowaniu z rzutu wolnego i w pełni zasłużenie zgarniamy komplet punktów z trudnego terenu.